Wiele osób, kiedy ogłasza swojej rodzinie decyzję o przejściu na dietę wegetariańską lub wegańską, słyszy słowa troski lub niezadowolenia – zdaniem naszych babć czy mam niejedzenie mięsa „musi się przecież odbić na zdrowiu”. Czy rzeczywiście tak jest? Sprawdzamy!
MIT 1: Weganizm powoduje bezpłodność.
Trudności z zajściem w ciążę są jednym z poważniejszych problemów współczesnych młodych dorosłych. Odpowiedzialności za ten stan rzeczy nie ponosi jednak dieta wegetariańska czy wegańska, lecz życie w przewlekłym stresie, coraz późniejszy wiek, w którym ludzie decydują się na potomstwo oraz liczne choroby cywilizacyjne. Badania dowodzą, że zbilansowana dieta wegetariańska czy wegańska może być stosowana również przez osoby, które w niedługim czasie chciałyby zostać rodzicami!
MIT 2: Rezygnacja z mięsa lub produktów zwierzęcych obniża wydolność organizmu.
U podstaw tego mitu leży przekonanie, że życiową energię człowiek czerpie z mięsa – w końcu kiedyś było ono towarem niemal luksusowym! Dziś jednak wiemy, że wszystkich niezbędnych składników można dostarczyć organizmowi na diecie roślinnej. Wspaniałe wyniki osiągane przez sportowców wege i wega mówią same za siebie!
MIT 3: Wegetarianie nie mogą utrzymać prawidłowej wagi.
Jedni mówią, że weganie i wegetarianie są zbyt chudzi (w końcu jedzą „tylko kiełki”), inni, że mają tendencję do tycia (bo „zastępują” mięso słodyczami). Okazuje się, że dieta wege lub wega jest jednym z najlepszych sposobów na utrzymanie właściwego BMI! Faktem jest, że wegetarianie ważą przeciętnie o 12 kg mniej, niż mięsożercy – w dobie powszechnej cukrzycy i otyłości jest to jednak niewątpliwym plusem!
MIT 4: Małe dzieci nie urosną, jeśli nie będą jadły mięsa.
Urosną – i to w odpowiednim czasie! Wiele zwierząt hodowlanych (zwłaszcza drobiu) jest szprycowana ogromnymi ilościami hormonów, które mają przyspieszyć ich wzrost i masę tkanki mięśniowej. Dzieci i młodzież, które jedzą tego rodzaju mięso, często mają problemy z przedwczesnym dojrzewaniem płciowym. Mięso ani produkty pochodzenia zwierzęcego nie są warunkiem wzrostu i zdrowego rozwoju – jest nim zróżnicowane, zdrowe odżywianie, które stosuje większość „roślinożerców”.