Rok 2015 został obwołany Rokiem Polskiego Teatru Publicznego w związku z obchodami 250 rocznicy powstania Teatru Narodowego. Zatem jak to się ma do częstotliwości odwiedzania teatru przez Polaków?
Jak podaje Teatr Warszawa zapracowani rodacy nie często uczęszczają na spektakle. Zwykle brak czasu, praca, zbyt drogie bilety powodują, że wybierają oni inne formy rozrywki. Jak wynika z opinii Teatru Komedia prawie 84% Polaków w ciągu roku nie chodzi do teatru. Więc zaledwie 16% uczęszcza na spektakle i przedstawiania. To naprawdę bardzo mało i tendencja wciąż jest spadkowa. Co zatem jest przyczyną ? Czy Polacy wolą inne formy rozrywki ?
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez jeden z Warszawskich teatrów najczęstszym powodem nie brania udziału w takiej formie rozrywki jest zbyt wysoka cena biletów, zniechęceni ludzie wybierają tańszą alternatywę spędzania wolnego czasu. Nasze społeczeństwo jest nazywane jako zapracowane, ludzie są zmęczeni po pracy, bądź zajęci domowym natłokiem spraw nie mają czasu na teatr. Jak wynika ze statystyk częściej do teatru uczęszczają kobiety niż mężczyźni. Dużą rolę odgrywa też wykształcenie. Osoby z wyższą pozycją zawodową znacznie częściej pozwalają sobie na taką rozrywkę, może lepsze zarobki są tego przyczyną, bądź bardziej komfortowe życie. Większość społeczeństwa, która mieszka na wsi nie ma jak dojechać do teatru, bo znajduje się ono w większym, często odległym mieście. Tak więc chociaż Polacy chcieliby spędzać inaczej czas i częściej uczęszczać do teatru, codzienne obowiązki, natłok spraw sprawia, że z trudem znajdują czas na domowy odpoczynek.
Zatem na podstawie statystyk można stwierdzić, że Polacy rzadko chodzą do teatru. Jest wiele czynników które mają na to wpływ. Może gdyby było więcej tego typu rozrywki, gdyby była ona bardziej propagowana tak jak seanse kinowe, teatr byłby równie często odwiedzany jak kina. Na ulicach widnieją wielkie plakaty kinowych hitów, są one reklamowane w telewizji, a o spektaklach najczęściej dowiadujemy się przed budynkiem teatru bądź z gazety. Myślę, że lepszy marketing, oraz popularyzacja zmieniłaby tak niskie statystyki.
